|
Pisze mój pierwszy tekst do kolumny, więc pozwole sobie na małe wypociny :). Jak przedstawia się pkt. widzenia aka LaGranda na niektóre sprawy, przekonacie się czytając literki poniżej. Zapraszam więc do krótkiej lektury, a kto wie może powstanie druga część tego tekstu. A wyglada to mniej więcej tak.
Siedzimy sobie w domku, caffe
lub u kumpla. Odpalamy kompa, na którym siedzi już gwóźdź 3. Wchodzimy na
serwer, wciskamy nasze bindy, aby się przywitać lub "podajemy" w konsole teksy
typu, ello, cze, cze @ll itd. Dochodzi do właściwej gry. Każdy wchodzący na
serwer ma w założeniu ubić tylu przeciwników, aby zobaczyć swoją xywke na
szczycie listy. Tutaj zaczyna się pogoń z czasem i własnymi możliwościami.
Mordujemy się dniami i nocami, dzień po dniu, po to, aby osiągnąć sukces na
danej mapie. Potem można zrobić sobie screena i chwalić się miedzy kumplami,
jacy to jesteśmy super i w ogóle. Poznajemy wszelkie możliwe tricki, sekrety,
zwody i wywody, jakie tylko są do zastosowania. Eksperymentujemy z configami,
bindami, skryptami i innymi cudami. Zdarza się czasami, że niektórzy posuwają
się do niecnych czynów używając aimbotów i innych wynalazków. Podobnie wygląda
sprawa klanów. Bardziej zaawansowane klany nie dzielą się zbytnio swoimi
tajemnicami z innymi. Niektórzy gracze nie mają pojęcia o istnieniu takich
rzeczy jak np. xstimer, pokazujący czasy respawnów przedmiotów, niektórzy
używają też takich wynalazków jak komunikacja głosowa i inne cuda. Nie mówię
tutaj, że to chetowanie, ale, wątpie, że informują o tym drużynę przeciwną.
Jednym słowem istnieje jedynie prawo dżungli, każdy walczy i kombinuje tak, aby
przetrwać w tym okrutnym świecie. Są po prostu teamy mniej i bardziej
doinformowane. Nie pisze tego, aby kogoś obrazić, jednak staram się wam pokazać
jak naprawdę wiele należy włożyć serca, sił oraz czasu, w to, aby osiągnąć
sukces w świecie q3 (pomijam tych nieuczciwych graczy). Czy takie coś Wam się
podoba, czy tego chcecie? Nie będę tutaj bluzgał klanów, tak tylko wpomniałem,
co się w świecie dzieje. Teraz nawiąże do gry for fun. Interpretuje ją jako
zupełnie coś innego niż możecie sądzić. Według mnie istnieją dwa rodzaje gry for
fun. Pierwszy to towarzyskie spotkania kumpli na serwach, obojętnie, jaki to
tryb i gra, po prostu dla samej gry (troche sobie poskakać, ustrzelić paru
łepków itd.). Ten drugi rodzaj to zabawa na custom maps, ale nie ponowne
monotonne wałkowanie i uczenie się na pamięć danej mapy, ale takie sobie
bieganie i gonienie się po mapie (cos jak zabawa w piaskownicy). Niektórzy
pomyślą sobie, kurde ten LaGranda bredzi! No niestety jesteśmy już od samego
początku nauczeni, że jeżeli chodzi o teamy to wałkowane są trzy, góra cztery
mapy na pamięć. W 1/1 to jak wiadomo dm17 lub ewentualnie t4. Zupełnie inaczej
ma się sytuacja QW i Q2. Dziwne, że tam z mniejszym lub większym sukcesem udaje
się wprowadzać nowe mapki. Brakuje mi jak cholercia tego, aby w końcu można było
sobie wejść na Polski serwer i pograć w jakieś custom maps. Istnieje naprawdę
masa dobrych map, które tylko czekają na odpalenie. Nie będę się tutaj
rozpisywać na temat map, bo nie taki jest cel tego tekstu. Co powoduje taką
sytuacje, że grany jest praktycznie tylko standard, no może z małymi wyjątkami?
Większość graczy zna już standard na pamięć, więc pytam, co Wam szkodzi poznać
kolejne mapy? Myślę, że nie jest to wina zwykłego gracza, tylko adminów lub może
raczej społeczności, która tym kręci, że po prostu nie promują nowych dobrych
map. Lenie!, nie chce się wam nawet sprawdzić, co taka mapa może ciekawego
zaoferować! Widząc taki news z lvl wszyscy kręcą głowami i powtarzają sobie, że
znowu jakiś shit z Ameryki i leją na to sikiem prostym. Może tam właśnie była
jakaś dobra mapa, która zasługiwałaby, aby ja wypromować. My przyjmujemy głównie
ustalone wzorce, więc jeżeli w Stanach grają ztn, to my też będziemy grali. Lecz
dlaczego my nie możemy sobie sami wypromować jakiejś mapy, tak aby to właśnie
Oni grali to co Polacy :D. Może brzmi to śmiesznie, ale takie coś może się udać.
Przemyślcie więc sobie, czy nie warto się trochę postarać i postawić jakiś
serwer z custom maps oraz zająć się promowaniem dobrych map. Jak znajdziecie
jakąś dobrą mape, to powiedzcie o niej kumplom, a oni niech powiedzą swoim itd.
Może uda się coś zmienić w tym i tak już zamkniętym i poukładanym świecie
Polskiego Q3. Swoją drogą istnieją tysiące map, wśród których niewątpliwie
znajdują się prawdziwe rodzynki, które tylko czekają, aby je odpalić. Jeżeli
macie znajomych adminów, to poproście ich lub wspomnijcie coś o możliwości
postawienia serwera custom maps (to takie moje małe marzenie). No dobra kończe
już te moje wypociny i proszę o ustosunkowanie się do tego testu.
PS. Test miał być zupełnie inny,
ale niestety taki miałem przypływ chwili i wyszło to, co wyszło :). Niektórzy
pomyślą sobie, co za lama! Jednak mam takie zdanie i na razie nie ulega ono
zmianie :D. Po prostu znudzony jestem troche tą pogonią i mam ochote na małą
odmiane. Myśle, że custom maps mogłoby pociągnąć nowych zwolenników q3 i
rozruszać nasz skostniały świat :).
-------------------------------------- Autor: LaGranda Aktualizacja: 02·12·2001 - 18:01
: DRUKUJ
|
|