Witam. To ja, ten z XSReality, co w poniedziałki felietony pisze. Jakoś mi się odwidziło ostatnio i postanowiłem, że i po naszemu troszkę popiszę. Dzisiejszy tekst poświęcam na przywitanie się i przedstawienie, ale też ostrzeżenie.
Zacznę od tego przyjemniejszego. Większość zna mnie jako felietonistę i admina XSR, ale jestem też graczem tak mało poważanego u nas UT. Należę do najlepszego polskiego klanu w historii, który obecnie nazywa się ck. Oprócz najlepszych Polaków, w klanie jest dwóch Niemców (aSim3tRie i Mr.Frost, dwukrotnie wygrali CB) i Włoch (Vicious - siódmy dueller na WCG) - to, tak nie przymierzając, jak sl1nger, steLam i Blokey ;). Sam gram też nienajgorzej.
Felietony pisuję od ponad roku (unreal.xsreality.com, www.xsreality.com), idzie mi całkiem całkiem, zaliczyłem też epizod w Secret Service (w ostatnim numerze). Tyle tytułem przechwałek.
Prywatnie jestem studentem UW, gry i traktowania tej całej zabawy jako sport uczył mnie verbal (nawet jeśli tego nie potwierdzi, nasłuchałem się od niego bardzo wielu mądrych zdań), jego brata, fettera, jadę w Q3 do minusa (a raczej chciałbym). Ponad dziesięć lat już trenuję judo, więc możecie spodziewać się w moich felietonach odniesień właśnie do tego sportu.
W polskim światku UT jestem postacią kontrowersyjną wielce, więc będziecie się musieli przyzwyczaić do tego, że od czasu do czasu przyjdzie tu jakiś pastuch i będzie mi nieprzyjemne teksty sadził. W szczegóły, wyjaśniające dlaczego, wchodził nie będę. Przygotujcie się po prostu do tekstów typu: hipokryta, cham, kłamca, oszust plus wszelkiego rodzaju próby interpretacji mojej osobowości (doszło do tego, że ludzie zgadują, które posty moich kolegów na forum pisuję ja ;). Ja natomiast nie będę odpowiadał, bo nie chce mi się pewnych rzeczy po raz któryś tłumaczyć.
Mam nadzieję, że jednak nie będzie to miało miejsca, lecz gwarancji nie mam. Na XSR też mnie dopadli, znajdą mnie i tu.
Tu będę pisał nieregularnie, jak mi się zachce. Nie będę też starał się robić tłumaczeń tego, co aktualnie zamieszczam na XSReality, ale nie wykluczam, że coś się może pokryć. Nie gwarantuję też, że nagle mi się nie odechce pisania po polsku...
W każdym razie, poznaliście mnie już nieco, teraz pozostało mi jeno napisać coś od siebie, a nie o sobie. Tymczasem, pałki.
--------------------------------------
Autor: karmak
Aktualizacja: 05·12·2001 - 05:01
: DRUKUJ
|
