 |
Długo zbierałem się do napisania tego tekstu, po części, że nie miałem czasu, pomysłu, co napisać, jak i też nie pokończyłem paru spraw. Teraz już wszystko wiem, pisze też jak obiecałem swoją kolumnę. Czas się pożegnać...
Nie wiem jak zacząć - będzie klasyka - czyli trochę historii. Pracuje już z teamem  (a właściwie głównym trzonem) dwa lata (wcześniej jeszcze, jako XZONE). Napisałem przeszło 1300 newsów co dawało średnią 2 newsy na dzień, łącznie tekst (z kodem html) zajmuje ok 1,3 MB. Kiedyś pisałem więcej, z czasem ilość newsów spadała, ale szła w jakość (m.in. Drobnostki - przegląd co się działo w modach). Do tego dorzuciło się parę tekstów i tłumaczeń, plus ze 200 screenów wrzuconych. Zaczynałem jako zwykły user. Z czasem adminem - to był okres kiedy sam prowadziłem serwis, potem masterem. Skrzydła rozwinąłem w listopadzie zeszłego roku, gdy udało mi się załatwić stałkę (tak - wcześniej wszystko było na modemie). Parę miesięcy temu zostałem Redaktorem Naczelnym całego portalu. I zaczęły się schody...
Schody dlatego, że ilość pracy do zrobienia podwoiła się. Nie dość, że miałem doom3.fpp (to akurat nie było ciężkie) to dostałem w "spadku" rtcw.fpp. Do tego stos niezałatwionych , nie ruszonych spraw. Zostając Red. Naczem miałem też kilka pomysłów do zrealizowania. Chciałem zintegrować cały team. jest dość dużym portalem, składającym się z kilkunastu serwisów działających na zasadach autonomicznych. Chciałem aby ludzie bardziej się zintegrowali, poznali. Chciałem (a raczej musiałem) wzmocnić też skład osobowy portalu. Niestety - taki już nasz polski internet - ciągle słyszałem, że "odpalcie costam.fpp" "czemu nie chcecie zrobić jakiesgry.fpp" po już takie, że nie idzie ich cytować. Mimo tego portal rozwijał się - każdy nowy serwis odpalany coraz większym kosztem - tych ludzi co już mieli swoje serwisy. W krytycznym momencie, średnia redakcyjna serwisu wynosiła 1,2 człowieka na serwis. Wszystko się kręciło, tylko dla tego, że kilka osób ciężko pracowało na kilku stronach naraz. Niestety koszt takiej "eksploatacji" zasobów ludzkich jest wysoki. Ludzie zaczeli się wykruszać, ja sam chodziłem wiecznie nie wyspany, nie grałem już w żadną grę, po zawalałem kilka zaliczeń na uczelni. Sposobem na zaradzenie temu było przyjmowanie nowych ludzi - procedury zostały uproszczone na maksa - wystarczyło się zgłosić i każdy dostawał szanse (dalej tak jest). Niestety średnio takie osoby pisały po 3 newsy a potem znikały. Cóż - takie życie. Nasza praca jest "społeczna", nic za to nie otrzymujemy, oprócz satysfakcji z pisania. Niestety, ale ta ostatnio już mi nie staczała, a ciągłe pretensje "zróbcie to", "czemu nie ma tego" po "wasz serwis jest smętny" (łagodnie ujmując - nie dziwcie się potem, że zmęczony człowiek, który daje wszystko puści wam "wiązankę"), dodatkowo jeszcze inne problemy spowodowało, że już nie wytrzymałem...
Wiem, że dość oględnie tłumacze czemu zrezygnowałem - ale są pewne sprawy o których nie chce pisać, bo nie mam zwyczaju załatwiania pewnych rzeczy publicznie. Pewne osoby wiedzą co i jak...
W tym miejscu wypadałoby napisać, że nie martwcie się - że wrócę gdzieś na necie. Raczej tego nie będzie, pracowałem już w wielu serwisach, praca na nich kończyła przeważnie gdy serwis padał, zaś po raz pierwszy od chodzę. Odchodzę właściwie do nikąd, nie wiem co będę robił. Zawsze wszystko planowałem pod , pozostałe kontakty pozacierały się. Teraz została pustka...
Dobra - czas kończyć. Chciałbym podziękować wszystkim, którym podobała się moja praca i mój wkład. Tym zaś, którym się podobała - pies im mordę lizał :PP
--------------------------------------
Autor: Lucas
Aktualizacja: 07·12·2001 - 07:01
: DRUKUJ
|
|
