f·p·p · p·r·o·d·u·c·t·i·o·n·s   GRY | SERWERY GIER | BANNERY
 



 
 


quake3.fpp.pl
Podłącz nasz
baner
 





  f·p·p · q·u·a·k·e · 3 | Kolumny | grzEs | (r)ewo...

grzEs

(r)ewolucja? Czy idziemy do Europy?

Nawet jakby nie przyglądać się dokładnie temu, co się dzieje na światowym i w końcu polskim ProModzie można dojść do prostego wniosku, że dzieje się dużo. Na świecie po pewnej, wynikającej chyba z małego poznania i co za tym idzie zaufania, nietolerancji dla tego modu gra w niego coraz więcej ludzi. CPMa wyszedł ze swoistego undergrounda i teraz "zdobywa" coraz to nowe tereny na naszym coraz mniej zielonym globie. Ligi, laddery, mecze, gracze czy klany - tego jest coraz więcej, przynajmniej na świecie. W Polsce jest "trochę" inaczej. Tutaj raczej ukazuje się tendencja spadkowa (a nie wzrostowa) - z każdym miesiącem, z każdym nowym turniejem graczy jest coraz mniej. Klany jeszcze jakoś się trzymają "w kupie", ale coraz to niektóre kończą swoją działalność. Jednak malejąca scena PM nie jest tematem tej kolumny. Chyba nawet wręcz odwrotnie ...

Od pewnego czasu na polskiej scenie promode można zauważyć, że zachodzą pewne zmiany. Jedne następują szybko i już można zauważyć tego efekty, inne wolniej. Można powiedzieć, że powoli, stopniowo, szukają pewnego punktu zaparcia. Powoli polska demokratyczna promode'owa coraz częściej gra na nowych arenach - "standardowe" dotychczas cpm1(a) i cpm3 odchodzą w zapomnienie a na ich miejsce triumfalnie [=D] wchodzą mapki z nowego mappacka. Na serwerach, turniejach, gracze powoli, ale skutecznie odchodzą od masowego standardu wchodząc w nowa jakość - świeżość - mapek, którą w końcu nam poważnie zaserwowano.

Prawie od początku istnienia Challenge Pro Mode, jeszcze za czasów przed 1.17 towarzyszy mu mapka cpm1, kiedyś pod równie tajemniczą jak mroczną nazwą q3jdm8a. Była grana nawet pod vq3 (LanArena w Paryżu(*) - dawno dawno temu :)). Cpm3 "pokazała się" na dobre w osławionym i chyba już kultowym dla wszystkich wymiataczy PM cpmmappacku1. Od tego czasu niestrudzenie te dwie znane wszystkim mapki towarzyszą wszystkiemu, co się łączy z ProMode 1v1. Przez kilkanaście miesięcy graliśmy na cpm1(a) i cpm3. Wszystko toczyło się wokół tych dwóch mapek. W Polsce nie można było sobie wyobrazić PM bez ww. aren, grano praktycznie wyłącznie na nich (poza naszym krajem także, choć w mniejszym stopniu). Zresztą nie ma co się chyba dziwić: są to wspaniale grywalne, miażdżąco szybkie areny, wręcz idealne do dynamicznych pojedynków w trybie tournament. Jednak po tym długim czasie zaczęło się coś dziać (czyt. zmieniać). Ludki na świecie zaczęli produkować coraz to nowe mapy do tego pięknego modu. Jedne lepsze, inne gorsze. Jednak wszystkie dawały pewny powiew świeżości. Wkońcu, wraz z nadejściem upragnionego przez wszystkich oficjalnego CPMA ver. 1.0 otrzymaliśmy - praktycznie jako bonus, ale jaki! - nowego, czwartego mappacka składającego się z mapek już wcześniej istniejących w internecie. Historie tych mapek są różne, ale w tym czasie słowo "historia" nabrało dla nich nowego znaczenia. Wszystko zaczyna się od nowa.

Otrzymaliśmy kilka nowych mapek mapki na których możemy toczyć mroczne i dynamiczne pojedynki pod szyldem tego co przecież tak uwielbiamy - mniej lub bardziej oczywiście - ProMode'em. Do walk 1v1 dostaliśmy trzy, moim zdaniem genialne areny (cpm15, cpm16, cpm17) które bez jakichkolwiek kompleksów mogą rywalizować w "nieśmiertelnymi" i "jedynymi" cpm1(a) i cpm3. Na świecie już widać bardzo duże wybicie z obiegu tych dwóch znanych wszystkim mapek przez nowe areny. W Polsce jednak oczywiście wszystko jest bardziej skomplikowane niż się może niektórym wydawać [=D] i trwa o wiele dłużej. Jednak i u nas zaczęła się mapowa (r)ewolucja. Coraz więcej ludzi gra na nowych cudach. Na wakacyjnych, planowanych już teraz imprezach ProMode'owych można zauważyć chyba po raz pierwszy tak duże zainteresowanie nowymi miejscami do pokazania swojego skilla.

"... bo większość chyba nie dostrzega faktu, że pm dzieli się na polski i światowy ..."

W Polsce prawie od zawsze grało się na niestandardowych ustawieniach, nazwanych chyba nie przez nas, polskimi. Charakteryzuje się to tym, że zamiast standardowego, piętnastosekundowego (15s.) czasu respawnu broni na arenie jest pięć (5s.), a deafultowy czas ponownego strzału z raila wynoszący 1500ms (1.5s.) został skrócony do 1000ms (1s.). Od kiedy pamiętam Polacy grali właśnie tak - niestandardowo :), inaczej. Co prawda niektóre turnieje (oczywiście wszystko to dotyczy naszego kraju, chyba, że jest napisane inaczej) miały ustawioną inna wartość (np.: 10) weaponrespawn, ale w "powszechnej" grze ustawione było na 5. Taka utopia trwa do "dzisiaj", a dokładnie do ostatnich tygodni. Gracze w końcu doszli do wniosku, że aby pokazać się poza naszym krajem, mieć możliwość gry w najlepszymi (oczywiście można wysnuć tezę, że przecież najlepsi są w Polsce =D), trzeba grać na standardowych ustawieniach. Każdy chyba wie (?), że na świecie gra się na wr15 i fr0 (tylko mi zoomer teraz nie wyskakuj, że jestem idiota i nie wiem takich rzeczy =D). Praktycznie przez cały czas graliśmy na naszych settingsach, będąc dla reszty PM sceną praktycznie zamkniętą.

"... jesteśmy Polakami nie zapominajmy o tradycjach. To, że wchodzimy do unii nie znaczy, że mamy grac tak jak oni ..."

Na szczęście obecnego czasu coraz więcej ludzi zaczyna grać na deafultowych ustawieniach. Polacy zaczynają dochodzić w końcu do momentu trudnego wyboru: Czy grać na swoich ustawieniach, czy dostosowywać się do reszty świata. Jednak tutaj zachodzi pytanie: Czy powinniśmy się przystosowywać do innych, a nie np.: Oni do Nas. Dalej, czy powinniśmy odejść od naszej "tradycji"?. Opuścić to, z czego jesteśmy znani, na rzecz powszechnego standardu roz(g)rywek. Dalej, czy ciągnąc z własną tradycją naszym przeznaczeniem jest bycie w dużym stopniu sceną praktycznie zamkniętą?

"... fr0 i wr15 wymaga tak naprawdę o wiele większego skilla niż "polskie ustawienia", całkiem inaczej się wtedy gra (...) trzeba dużo kombinować. Ale być może właśnie dlatego, Polacy grają jak grają ..."

A jak się gra na wr15 fastrail0? Z własnego doświadczenia jak i oglądając demka można dojść chyba nawet do prostego wniosku, że roz(g)rywka jest wtedy o wiele bardziej taktyczna i ... chytra, przebiegła. Ustawienia te zmuszają do zupełnie innego podejścia do gry w stosunku do "polskich" ustawień. Skill odchodzi na boczny plan, a najważniejszym czynnikiem potrzebnym do pokonania przeciwnika jest taktyka. Taktyka, której na wr5 i fastrail1 praktycznie nie ma. Potrzeba naprawdę kombinować. Najważniejszym czynnikiem jest bycie chytrym, przebiegłym - posiadanie swojego stylu prowadzenia walki. Trzeba potrafić naprawdę zaskoczyć przeciwnika, wykiwać go, zagrać na jego inteligencji (lub głupocie), wykorzystać jego słabe punkty, błędy, a nie jechać tylko na własnej celności. Gra wygląda zupełnie inaczej nie jest to " ... promode --> napierdalnka mode ...", zazwyczaj głupowata rzeź, szybkie przełączanie i strzelanie ze wszystkich dostępnych broni na mapie, które przecież także wszystkie posiadamy.

"Oprócz tego wr15 zmusza do korzystania z większej ilości broni, na żadnej mapie nie da się utrzymać wszystkich broni, zawsze zostanie jakieś lg, rg czy rl - gracz żeby zdobyć swoja ulubiona bron musi wykorzystać błąd przeciwnika, bądź poczekać broniąc się inna bronią. Tu widać jak bardzo ważna jest umiejętność korzystania ze wszystkich broni - przeciwieństwo wr5, gdzie nic się nie szanuje bo się to zawsze ma."

Wraz z ustawieniami dochodzi nowy czynnik, kontrola broni na arenie jak i wzrasta jeszcze bardziej czynnik kontroli zbroi, ponieważ praktycznie nie ma możliwości posiadania każdej giwery (no chyba, ze kompletnie zoownujemy przeciwnika =D). Musimy umiejętnie korzystać z tego co posiadamy, z tego, co udało nam się np.: zdobyć, przechwycić czy w końcu odbić. Definitywnie może to zmienić nastawienie graczy do niektórych broni. Dzięki temu oczywiście mecze będą o wiele bardziej ciekawe niż dotychczas.

"... nie samym railem człowiek żyje ..."

Fastrail ustawiony na na 1 (jeden) sprawił także, że cała rozgrywka @ ProMode ograniczała się praktycznie do spawania i railowania. Sekundowy czas przeładowania lasera [=D] (zamiast 1.5s) sprawił, że najważniejszą bronią na arenie stawał się railgun. Gra ograniczała się do tego kto lepiej strzela z tej giwery, kto ma lepszego cela. Na dalszy plan spadały pozostałe dostępne bronie, podobnie jak sprawa kontroli itemów. Ponieważ co tam komuś z megasa, jeżeli trafi się kogoś raz z railguna i już będzie po megasie.

"Bo zadaniem ProMode nie było przyspieszenie gry, ale uczynienie jej bardziej wymagającą (szybkość gry jest tylko jednym z wielu elementów). "

ProMode, choć chyba zgodnie z przesłaniem twórców napisać wypadało by Pro-mode, czyli profesjonalna modyfikacja, która zmienia w bardzo duży sposób samo patrzenie na roz(g)rywkę w Quake III Arena. Modyfikacja ta miałaby (i jest =D) platformą dla walk na najwyższym poziomie. Platformą, którą dzięki swojej charakterystyce byłaby bardziej trudna do opanowania niż vq3, ale w zamian tego dawała by graczom wspaniałe możliwości. W dużej mierze jej zadaniem jest polepszenie, wyostrzenie cech gracza: szybkości reakcji, umiejętności szybkiego analizowania, myślenia, taktyki, opanowania mapy, opanowania kontroli nad robotem (postacią), celności, cwaniactwa, chytrości, przebiegłości. Challenge Pro Mode (Arena) w swoich założeniach miał dawać graczom olbrzymie możliwości a nie miał być według "polskich" ustawień platformą do - bardzo często - bezmyślnej rzeźni.

Na koniec jeszcze pytanie: Czy te zmiany które zachodzą są rewolucyjne, czy są częścią ewolucji ProMode'owej części naszej polskiej sceny Quake III Arena?

rewolucja(**) - proces gwałtownych zmian jakościowych powodujących zasadnicze przekształcenie danego stanu rzeczy, nagłe przejście z jednego stadium rozwoju w drugie.

ewolucja(**) - forma rozwoju, proces ciągłych, stopniowych, drobnych przemian (ilościowych), sukcesywnego (nieskokowego) przechodzenia w wyższe stadia rozwojowe.

Moim zdaniem jest to ewolucja. Polski ProMode był scena zamkniętą z powodu ustawień na których graliśmy. Jednak w dorośliśmy do podjęcia ciężaru tego trudnego wyboru. Jesteśmy na tyle duzi by podjąć decyzję, czy chcemy się otworzyć na ProMode'owy świat. Czy otworzymy drzwi do Polski dla Unii Europejskiej?

Legenda:
* - nie pamiętam czy była to dokładnie ta impreza w tym mieście. Jestem pewny tego, co napisałem jednak nie w 100% ;). Niestety, starość nie radość.
** - za źródło obydwu tych pojęć obrałem sobie Leksykon PWN.






Temat Autor Data  
wiem
grzEs 05·12·2002-16:01  
Odp: hmm
nDc-zoom 05·12·2002-17:01  
Odp: zachodza
grzEs 05·12·2002-17:01  
Odp: zoomah
[FPP]SweepeR 05·12·2002-17:01  
Odp: =p
mess 05·12·2002-19:00  
Odp: =)
[FPP]SweepeR 05·12·2002-19:01  
Odp: ...
mess 05·12·2002-19:01  
Odp: ;)
aiken 05·12·2002-19:01  
Odp: nie lubie tutaj nic pisac ;-o
nDc-zoom 05·12·2002-19:02  
hym...
nXs_freak_QXG 05·12·2002-21:01  
Odp: re
imbaczek 05·12·2002-22:00  
Odp: heh
nXs_freak_QXG 05·12·2002-22:01  
Ehhhh
7 06·12·2002-07:01  


 + DODAJ NOWY TEMAT 




--------------------------------------
Autor: [FPP]grzEs
Aktualizacja: 05·12·2002 - 16:01



 : DRUKUJ 

     




   


f·p·p · p·r·o·d·u·c·t·i·o·n·s © 2000-2005 f·p·p productions. Skontaktuj się z nami w celu uzyskania dodatkowych informacji.
Przeczytaj reklama z nami, aby dowiedzieć się jak ukierunkować swoje produkty i usługi do graczy.


Dzisiaj jest Piątek · 29 Marca · 2024
Strona wygenerowana w 0.136448 sek.