|
Tytuł: Nie pojade na turniej do Wawy
Data: 22.11.2000r
Autor: [FPP]Fryx
Źródło: FPP BOARD
"ONA jest GRUBA. Nie, to za malo powiedziane - ona jest BARDZO GRUBA.
Ma wjezdzajaca na krzywe zęby szminke, grube na 1cm okulary i
oklaple cycki. Ubiera sie w kratowana spobnice i buty na krzywych
szpilkach. O kim mowa? O mojej nauczycielce od informatyki.
Jeszcze gorzej jest z jej kompetencjami - co powiecie na kwiatki
w stylu "zeby moc kozystac z systemu trzeba sie najpierw zainstalowac"
albo (na pytanie ucznia o problem roku 2000) "bo komputerom sie wszystko w procesorach pomiesza od myslenia ktory jest rok". Co najciekawsze,
to dowiedzialem sie, ze ona uczy informatyki od 20 lat i pamieta
czasy kompow wielkich na pokoj i chlodzonych wannami z woda.
Jak ona sie na swiecie uchowala? Co robila przez te 20 lat?
Polowa moich kolegow moze sie poszczycic wiekszymi wiadomosciami.
P.S. Poniewaz mamy mala pracownie informatyczna, uczniowie z klas 1-6
nie maja informatyki. No ale przeciesh na swiadectwie jest napisane
"informatyka". I wiecie co zrobila dyrekcja? Kazala dac takie same
oceny z techniki i z informatyki! Tak latwo zrownano komputery
do robienia zapiekanek czy ostrzalek do oluwkuf.
"
Tytuł: Nie pojade na turniej do Wawy
Data: 19.11.2000r
Autor: [FPP]Fryx
Źródło: FPP BOARD
"
Oto jak wyglada dialog miedzypokoleniowy:
Ja: Tato, moge jechac na turniej do Warszawy?
Tata: Jaki turniej?
J: W grze "quake"
T: Nie!
J: Ale czemu?
T: Bo nie
J: Ale podaj jakies argumenty...
T: Nie i koniec dyskusji (tutaj chamsko wlaczyl TV i udawal ze
oglada mecz)
J: Ale powiedz, jakby ten turniej byl szachowy czy matematyczny, zgodzilbys sie?
T: Jakby byl...
J: Wiec czemu nie godzisz sie na turniej "kwakowy"
T: Bo ta gra jest glupia i nie chce bys mial z nia cokolwiek wspolnego,
widzialem jak te turnieje wygladaja, bedzie piwo i porsy, wytatuowani
debile.... nie chce bys ty byl taki...
J: Kto Ci takich rzeczy naopowiadal?!?
T: (oglada, ups, udaje ze oglada mecz)
J: A grales Ty w ogole w "quake"? Wiesz o czym to jest?
T: Jakies roboty...
Sami widzicie jak to jest... coz, nie wszyscy maja tyle szczescia
w rodzinie co ja... zreszta widzisz Krg&Ven&spolka jak Was (nas?) widzi spoleczenstwo
...jako "wytatuowanych debili" - szlag czlowieka trafia i krew zalewa. Naprawde zal mi mojego starego i tego ze nie pojade na turniej do Wawy..
"
Tytuł: ŻART - SENS ŻYCIA!!!
Data: 17.11.2000r
Autor: giBBeR
Źródło: FPP BOARD
"
Podejście do życia!!!
-Bóg nie istnieje!
-Istnieje!
-Nie istnieje!
-Istnieje, koniec i kropka.
-Nie kłam! Boga nie ma.
-Jest, a jak nie wieżysz, to choć ze mną na mszę do kościoła.
-Do kościoła??? Pogieło cię czy co? Po co?
-Żebyś uwieżył w Boga.
-Po co? Co on mi da? Choć lepiej kogoś pobić.
-Dlaczego od razu pobić.
-Nie powiem ci dopóki się nie zgodzisz.
-No powiedz!
-NIE!
-TAK!
-NIE!
-TAK!!!
-OK. Niech ci będzie.
-Powiesz???
-Tak, powiem.
-Hurra!!!
-Ty to umiesz przekonywać ludzi.
-No to mów dlaczego chcesz kogoś pobić.
-Bo mi się nudzi!
-Co, dlatego że ci się nudzi chcesz kogoś pobić???
-No.
-Głupi jesteś.
-NIE!
-Jak nie jak tak?
-Bo nie. Sam jesteś głupi... Głupi jak ślimak.
-A ty jak żółw.
-Spadaj mi z oczu ty głupi głupku!!!
-Sam żeś jest głupim głupkiem!
-AAARGHH!!!
-GROARR!
Panocki!!! Ne kłućta sie!!!
-Dlaczego???
-Nie wtrącaj się!!!
Czemu się kłucicie? Jest tyle lepszych żeczy na tym świecie do robienia. Nie musicie się kłucić!
-Właśnie, zamiast się kłucić można iść do kościoła.
-A wcale że nie, bo trzeba kogoś pobić!
-Do kościoła, ale już!
-Ja chcę kogos pobić, a sam się boję iść!
-GRRRRR!!!
-Uuuu!!! Nie wytrzymam! Tak będę leżał!
CISZA!!! Pogralibyście w QUAKE3!
-Po co? Co nam to da? Co to wogóle jest?
-A z czym to się je???
tego się nie je, spójżcie.
DOH DOH, ŚWIST, KABOOM, BŁEE, ŁAN FRAG LEFT!!!
I co sądzicie???
-Ej, extra! Bardzo mi się podoba.
-Zajebioza, jeszcze czegoś takiego nie widziałem.
-Wchodzę w to!!!
-Ja też!!!
Bieżcie i grajcie,
To jest bowiem dzieło moje,
Które dla WAS zostało stwożone.
-Moja wina!
-Moja wina!
A imię moje DŻON, i nazwisko KARMAK.
-DŻON!!!
-KARMAG!!!
KARMAK durniu!!!
CHLAST!!!
JAJKS!!!
Idźcie i nauczajcie grać w Quake3!!!
-Tak zrobimy Panie.
-A świstak siedzi i zawija je w te sreberka.
-Tak, tak, oczywiście.
THE END
TO BYŁ:
PAM PAM PARAM!!!
LATAJĄCY CYRK MONTY GIBBERA
Taki jest sens życia wg. mnie.
"
Tytuł: GOŁOTA - ty patałachu!
Data: 20.10.2000r
Autor: [FPP]Uranus
Źródło: FPP BOARD
"W ogóle takie 2 cwele były na tym ringu... Jeden bije po jajach, a drugi wszystko odgryza.
Oto jak powinna wyglądać walka:
1 RUNDA:
Tyson wychodzi na ring wraz z Gołotą. Mała rozgrzewka. Tyson zgrzyta zębami, a gołota obniża pięści.
2 RUNDA:
Tyson zaczyna kłapać zębami coraz mocniej. Gołota coraz mocniej i niżej i szybciej macha łapami.
3 RUNDA:
Gołota tak szybko macha łapami, że Tyson nie może nic mu odgryźć. Odgryza więc sobie dłonie. Gołota nie może podejść do tysona i walnąć go w jajaka, bo widzi, że ten chce mu coś odgryźć. Bije więc siebie po jajakach.
4 RUNDA:
Tyson odgryza sobie całkowicie ręce, zarówno lewą, jak i prawą. Gołota wciąż niemiłosiernie okłada się po swoich jajkach.
5 RUNDA:
Tyson odgryza sobie obie nogi. Gołota ma już tak sine i opuchnięte jajka, że w Detroit robi się ciemno, a sam Endju na nich siedzi.
6 RUNDA:
Tyson nie wie, co ma sobie jeszcze odgryźć, więc odgryza sobie język. Gołota w tym czasie okłada pięściami swojego fiutka, bo jajka są już do wyrzucenia (zrobił plemnikom nizłą karuzelę )
7 RUNDA:
Oboje leża nieprzytomni. Ależ się na boksowali ! Widownia jest zachwycona. Jedni chcą dać Tysonowi swoje części ciała do odgryzienia, a jeszcze inni pragną dać Gołocie swoje jajka do obicia.
8 RUNDA:
Sędzia ogłasza remis. Oboje przecież byli wspaniali i obaj przecież pokazali prawdziwy boks. Oboje zgarną po pare milionów $$$.
"
<?php
$prevlink = pg_make_page_link("100");
pg_show_pn_link($prevlink, "");
?>
|
-------------------------------------- Autor: [FPP]Raptor Aktualizacja: 03·12·2000 - 18:01
: DRUKUJ
|
|