 |
07·12·2000 - 02:01 - al1en - Edytuj
| niestety LucaS
to jest najprawdziwsza prawda.
Od dluzszego czasu wiem jak to jest, otoz ludzie dziela sie na nieciekawych i indywidualistow. Otoz nieciekawi to Ci, ktorzy wszystko przyjmuja od nas jak od bogow, guru, mastahow jakichs. A w koncu jak Krzaklewski cos rypnie w TV, to wszyscy sie kluca... Mysle ze fajnie byloby sie czasami poklucic z czytelnikami  ) Druga grupa to indywidualisci. Oni czytaja, ale shit ich to wszystko obchodzi. Wpadna zeby cos sciagac, wczytac wyniki turnieju, ponarzekac na nasze opinie i posmiac sie.
Moglbym wymienic jeszcze trzecia grupe, tj mowisz ym czyli 2%, ale wg mnie to jest jeszcze mniej niz 2% wiec nie warto o tym mowic. Nie zauwazyles jak trudno znalexc chociaz jednego stalego redaktora ?!
Ja koncze bo troche za bardzo sie wczulem.
GG za artykul
GL in the future
|
|
|
07·12·2000 - 02:01 - TameR - Edytuj
| zadaj sobie pytanie... ilu uzytkownikow w kraju ma dobry (najlepiej staly) i szybki dostep do i-netu? no kto?... pewno pare ludzi powie "Ja!" ale to jest tylko garstka... do tego zadaj sobie pytanie jak krztaltuje sie przedzial wiekowy ludzi odwiedzajacych te stronke? wydaje mi sie ze od 15 - do 20 paru... ich zainteresowania sa tu bardzo waskie... czyli sprawdzenie news... i dawnload plikow a potem hops na jakis server. Wydaje mi sie ze jest w tym wiecej prawdy niz nam sie obu zdaje. Wiec po co taki "gosc" ma tracic czas na czytanie i jeszcze meczenie sie przy powolnym otwieraniu stron (bo przeciez TPsa RZADZI)... on tylko przeleci wzrokiem naglowki news'ow i wie co jest grane a swoje komentarze zachowuje dla siebie bo nie chce tracic czasu... no chyba ze jakis temat "Go" wkurzy... wtedy sypnie garsc bluzgow itp. A wracajac jeszcze do samej tematyki strony... ta strona nie ma za zadanie pobudzac do dyskusji; ta strona to tylko nasz i-net'owy "ziennik telewizyjny"; koles czego ty chcesz... zeby kazdy po sciagniecu nowej CPMA dawal pod spodem komentarz w stylu... "ooo... sciagalem 1/h przez modem! troche dlugo ale sie oplacalo nowa CPMA jest super! CPMA RULEZ!" a po pewnym czasie rozgorzala by walka bo przyszedlby koles grajacy w VQ3 i zacza by bluzgac ze CPMA smierdzi kiszonymi ogorkami...
NIE WIEM CZY ZROZUMIALE PRZELALEM NA TA VIRTUALNA KARTKE TO CO CHCIALEM PRZEKAZAC ALE WRACI JAKICHKOLWIEK WATPLIWOSCI: [email protected]
|
|
|
07·12·2000 - 02:01 - [FPP]LucaS - Edytuj
| A ja mam modem i tpse i przelewa swoi mysli - wiec chyba mozna....
|
|
|
07·12·2000 - 03:01 - JeloneK - Edytuj
| Tak, mało osób sobie czyta i pisze komentarze, ze względu na brak czasu, dlatego najbardziej skuteczną i obleganą formą wyrażania swojej opini są... sondy, wybieramy naszą opinie i klikamy. Jednak dla autorów strony jest to narzędzie choć skuteczne, jednak mało wydajne, ponieważ aby poznać zadnie takiej ilosci czytelników, aby wyniki były procentowo zbliżone do tych jakie by mogły być musi zostać w sieci na tydzień, a tak w komentarzech można łatwo wyczytać zadnie czytelników, no i szybko, to raz, a dwa, można z nimi rozmawiać...
|
|
|
08·12·2000 - 09:01 - KHARAN - Edytuj
| jak dla mnie ważniejsze jest granie w q3 niz pisanie komentaży itp
pierwszy raz coś isze
|
|
|
08·12·2000 - 09:01 - RazoR - Edytuj
| Czy jest to naprawde az tak frustrujace, ze nie piszemy komentarzy (ja napsalem moze 5..)? przeciez tworzycie swietny serwis. Jak sam napisales macie ponad 3000 odwiedzin dzienne! Gdyby ludzion serwis sie nie podobal, nie odwiedzalby go. Ja ma quake3.fpp.pl jako strone startowa i zawsze zajrze jeszcze na news i na doom'3 z nadzieja ze bedzie tam cos nowego. Sadze ze ostro przesadzacie. Wszyscy (oprocz JelonK'a), ktorzy dali odpowiedz na Twoja kolumne besztaja uzytkownikow takich jak ja. Zosalem wysmiany. Nie wiem jak inni ale ja czytajac jakiegos INTERESUJACEGO mnie newsa spojrze zawsze czy sa jakies komentarze i jesli dojde do wniosku, ze cos w tych komentarzach jest nie tak, z czyms sie nie zgadzam, napisze sam cos. Moze masz troche racji - powinienem czescie cos napisac, tak zeby bylo widac, ze ja naprawde to czytam.
Tak pozaty to zaczoles pisac o B.U.I ogolnie a zaszlo na Fpp.pl i inne serwisy. Ja mysle ze "B.U.I." procentowo jest tyle powinno byc w porownaniu do innych krajow. A ja sam tez jestem B.U.I. Nie mam swojej strony, nie przesylam swoich programow nigdzie, nie pisze newsow, itp. Korzystam z internetu jak z wielkiej biblioteki, ktora codzienne ma felieton w ktorym pisze jakie nowe ksiazki sa dostepne. Nie czuje potrzeby udzielania sie w necie. Strony tez nie zaloze dopoki nie stwierdze, ze bedzie ona na tyle unikalna, ze ludzie beda ja odwiedzac. Po co nam kolejna wizytowka i strona, ktora nikogo nie obchodzi. Takie mam podejscie. Nie czuje sie przez to gorszy. Chyle przed calym zespolem Fpp.pl i innych serwisow czolo. Tworzycie cos wspanialego bo to dzieki Wam mam co czytac.
|
|
|
08·12·2000 - 09:02 - [FPP]Lucas - Edytuj
| Ktos tu przynajmniej zastanowil sie - i o to chodzilo.
BUI - jest wiecej niz gdzie indziej, bo w polsce... to my prawdziwego internetu nie mamy 
Co do stronki to masz racje 
Thx za dobre slowa...
|
|
|
08·12·2000 - 15:01 - Shooler - Edytuj
| error - sorki nie moge tego usunac :(
|
|
|
07·12·2000 - 02:01 - LaGranda - Edytuj
| Prawda jest potężnym rozpuszczalnikiem. Jej nieugiętej mocy uległy kamienne mury. Internet jest jednym z najpotężniejszych nośników wolności. Nie dziwmy się, że niektóre rządy i organizacje obawiają się Internetu i jego możliwości ujawniania prawdy. Lecz siła Internetu podobna jest do siły miecza o dwóch ostrzach. Również i ona może jednakowo łatwo dostarczać i dezinformacji i niepotwierdzonych opinii. Myślenie i bezmyślność współistnieją obok siebie w elektronicznym wszechświecie Internetu. Nie istnieją filtry elektroniczne, odsiewające prawdę od fikcji. Nie ma iteligentenego V-chipa, który oddzieli złoto od ołowiu. Mamy jedno, jedyne narzędzie: krytyczne myślenie. Ta prawda znajduje zastosowanie również do wszystkich innych środków komunikacji międzyludzkiej – nie tylko Internetu. Musimy oceniać i selekcjonować. Musimy wybierać naszych przewodników. Cóż mogłoby być lepszą lekcją dla naszych dzieci, by przygotować je do nadejścia nowego stulecia zmian społecznych, ekonomicznych i technologicznych ?. Na progu XXI wieku będziemy uczyć nasze dzieci, by myślały głębiej o tym, co widzą i słyszą. To, bardziej niż jakikolwiek filtr elektroniczny, zbuduje podstawy, na których może opierać się prawda.
Miliony ludzi korzysta już na codziennie z Internetu. Z tygodnia na tydzień przybywa nowych internatów, pojawiają się nowe strony i duże serwisy informacyjne. Umiejętność wyszukania informacji powoli staje się równorzędna z umiejętnością czytania i pisania. Tysiące ludzi porzuca każdego dnia bierny odbiór informacji na rzecz intelektualnie aktywnego życia w wirtualnym świecie, gdzie czas i przestrzeń zredukowane zostały do minimum, tym mniejszego, im większa szybkość łączy. Świat Internetu, to świat, gdzie liczy się tylko kontakt urzeczywistniony dostępem do informacji i jej wymianą. Stwierdzenie, że jeżeli nie ma czegoś w Internecie, to nie ma tego ogóle, z każdym dniem nabiera swojej wagi. Już wkrótce firma lub instytucja nie mająca swojej witryny będzie postrzegana negatywnie przez swoich klientów lub petentów. Internet zmieni wiele, ale nie wszystko, tak jak prasa, radio, czy telewizja. Ważne jest tylko jedno: zmienią się metody i narzędzia. Ten kto je z rozwagą opanuje, ten ma szansę na przetrwanie, rozwój i zaistnienie w świecie wirtualnych kontaktów.
Nowoczesne technologie informacyjne, będące z jednej strony owocem, z drugiej siła napędowa budowania społeczeństwa informacyjnego, odgrywają coraz większa role. Nasza cywilizacja kształtuje się wokół obiegu informacji, w którym kluczowa role odgrywają multimedia oraz nowoczesne sieci teleinformatyczne. Te nowe media udostępniają ogromne zbiory informacyjne i ułatwiają porozumiewanie się ludzi. Burzą one dotychczasowy model środków przekazu, w którym odbiorca musiał zadowolić się tym, co przygotował dla niego centralny nadawca. Interaktywne medium, jakim jest Internet, daje odbiorcy możliwość sterowania docierającymi do niego strumieniami wiadomości, zmuszając tym samym nadawców do dostosowywania oferty informacyjnej do potrzeb i wymagań odbiorców.
P.S Według najnowszych badań Polak poświeca 15 sek na czytanie 1 strony internetowej. Ten tekst cześciowo pochodzi z mojej pracy dyplomowej  .
P.S2 Lucas sam mam problem z serwisem . Stwiedzam jednak, że "warto dla tej garstki ludzi".
|
|
|
|
|
07·12·2000 - 02:01 - N. - Edytuj
| Troche przesadzasz oczywiscie  Tak zle nie jest... A maile do redakcji, to nikt nie wysyla, bo po prostu zwykle sie na nie nigdy nie dostaje odpowiedzi, ot co..
|
|
|
07·12·2000 - 02:01 - [FPP]LucaS - Edytuj
| Zawsze (jak mail sensowny) odpowiadam...
|
|
|
07·12·2000 - 02:02 - al1en - Edytuj
| Panowie
wy naprawde sadzicie ze to wina modemow itd? Przeciez jest wsrod tych 50.000 osob grajacyh w q3 w polsce przynajmniej 1000 z laczami lepszymi niz modem. Gdyby tak 1/20 tych osob byla chociaz aktywna to juz by bylo niezle!
A dlaczego niby jest w US tak, ze czesto czytelincy wytykaja bledy czy poprawki redaktorom [XSReality] ? Dlaczego na ShackNews widzi sie liczby komentarzy liczone w tysiacach [DOSLOWNIE!] przy ER a okolo 300 przy normalnych newsach.
W polskich sajtach, w tym fpp ktory jest jednym z 3ech najlepszych komentarze dodawane sa srednio raz na 20 newsow. A dlaczego? To napewno nie wina serwisu bo on jest elita w naszej scenie q3. To dlatego ze nikomu nie chce sie wziac glosu i zrobic czegos ciekawego.
BTW. nie mow gosciu ze na maila nie odpowiadaja. Od roku pracuje na orgu i odpowiedzialem kazdemu. jak to byly bluzgi jedynie to posylalem do kosza. A tak to ze szczerym usmieszkiem na twarzy i drwieneim z twego powierzchownego mylenia moge powiedziec ze zawsze odpowiadam. I sadze ze tak samo jest z calym fpp.
Ale ty pomyslisz: 'i tal mi nie odpowiedza, przeciez to taka duza strona...'
Gosciu, takie strony istnieja wlasnie dla czytelnikow tj ty, wiec w najlepszym interesie serwisow jest odpowiadanie na maila. No chyba, ze niektorzy sadza ze pisza tylko dla nie-lamerow i nie-newbies. Wtedy wyglada to inaczej.
|
|
|
07·12·2000 - 02:02 - al1en - Edytuj
| zapomnialem o czyms
ostatnio dalem na stronie www newsa z porsba zeby czytelnicy wyslali mi maile z propozycjami na pewien temat. To nie bylo cos w stylu zrobcie mapki i dzis przyslijcie Ale dalem to. Poprosilem w newsie mocno o maile. Powiedz mi N. dlaczego w ten dzien, a mielismy akurat ponad 10.000 odwiedzin, maila wyslalo 3ech ?
aha, to przez modemy...
|
|
|
07·12·2000 - 02:02 - TameR - Edytuj
| Czy może to być lenistwo internautów, którym nie chce się nawet kliknąć w linka i postukać w klawisze... no bo już innej przyczyny nie widzę...
PS
Moja powyższa myśl (pod wypowiedzia al1ena) teraz nawet dla mnie straciła troche na realności :-) jeśli wiecie co mam na myśli
|
|
|
08·12·2000 - 09:01 - KHARAN - Edytuj
| jak dla mnie ważniejsze jest granie w q3 niz pisanie komentarzy itp
pierwszy raz coś pisze
|
|
|
08·12·2000 - 15:01 - Shooler - Edytuj
| Lucas ma racje. Wiekrzosc loodzi przemierza internet w poszukiwaniu informacji. Sam mam modem i wiem jak to wyglada. Lacze sie przez TPse, czekam az sciagnie mi jakas stronke i wrzucam z ulubionych nastepna i tak do 2-3 impulsow ( mozna sie smiac ). Potem dopiero bedac Offline czytam dokladnie wszystkie newsy, komentarze, arty itp. Ewentualnie jesli chce dodac gdzies komentarz ( tak jak teraz ten ) stukam go w notepadzie i przy nastepnym polaczeniu wrzucam. Doliczajac do tego jeszcze aktywne uczestniczenie w zyciu boarda to mam 100 zl ( jak nie wiecej ) na rachoonku w plecy - za samo czytanie newsow z kilku stron ( codziennie tych samych ) i dodanie 2-3 komentarzy i kilku dziesieciu postow na boardzie. Wystarczylo by zrezygnowac z boarda i komentarzy i juz bym mial rachoonek o polowe nizszy. I tak to nie wszystko - bo mam jeszcze wlasna stronke ( dla zainteresowanych - http://gf.klany.pl ) i troche roboty na quake.fpp.pl Minimum 20-30 min przed polaczeniem z netem selekcjonuje texty, arty i pliki zeby tylko jak najszybciej wrzystko wyslac. Uwazam sie za Aktywnego uzytkownika internetu ale mam pytanie - ilu modemowcom chce sie tak z tym wszystkim bawic ??? i ilu stac na rachunki 200 zl za sam net ???
|
|
|
