 |
04·12·2002 - 22:01 - ?? :) - Edytuj
| A moze tak po budyniu ??   
|
|
|
04·12·2002 - 22:01 - [org]MateoMartinezz - Edytuj
| Grzesiu - super kolumna, temat na czasie, i dobry układ - przykład i wnioski - rewelka, czytało się fajnie.
Teraz do meritum sprawy - wnioski przez Ciebie przedstawioone są jak najbardziej słuszne, to właśnie sami "pro" przyczyniają się do upadku Q3 na świecie - jednomapowcy i jednomodowcy.
Moje przesłanie - gracze "pro" - jesteście żenujący
|
|
|
04·12·2002 - 22:01 - xen0m - Edytuj
| tez tak samo mysle... jak to mowia ze "strzelajacych robotow" ludzie robia nie wiadomo co
nasza wspaniala "scena" juz od dawna nie istnieje... zreszta imo nigdy nie instaniala.
|
|
|
04·12·2002 - 22:01 - [FPP]SweepeR - Edytuj
| Heh. Ladna kolumna, ale IMO grzEs przesadzasz. Granie "pro" daje wiele przyjemnosci i wiele zabawy. Przynajmniej mi.
xen0m: scena nie istnieje? Dziwne, bo ja sadze dokladnie odwrotnie...
|
|
|
04·12·2002 - 22:01 - [FPP]xen0m - Edytuj
| Sweep, moze troche przesadzilem... owszem czesc graczy naprawde cos soba reprezentuje, ale spora czesc jest po prostu zalosna w swoich zachowaniach. wchodzi taki na serw, zagra i przegra "bo kampowales" i nawyzywa od najgorszych... potem sobie pojdzie i uzna sie za "proplejera"... a takich "graczy" jest niestety duzo...
|
|
|
04·12·2002 - 23:00 - ?? - Edytuj
| Sesraj sie a nie daj sie !!
|
|
|
04·12·2002 - 23:01 - Lucas - Edytuj
| Pro nie pro, ale podejscie grzesia jest przerazajace "jaki to ja jestem wspanialy wyjadacz"...
|
|
|
04·12·2002 - 23:01 - szpaq - Edytuj
| ja bym nazwal to ewolucja
a to co opisal grzEs w kolumnie nazwalbym
powrotem do poczatkow gry w q3 tyle ze z obecnym skillem
czyli czysta przyjenoscia czerpana z bycia bogiem
kolega tez zapomina o tym ze nie kazdy
ma kawiarenek z newbis pod reka
a taka gra na internecie (bezproblemowe ffa na egzotycznych mapach i modach) nigdy nie znajdzie duzego zainteresowania wsrod graczy
a teraz dlaczego glownie gra sie na prodm6?
odpowiedz jest prosta nikt chyba przeciez nie
wylosowal sobie tej mapy mowiac od teraz
pol polski gra tylko naniej
ona jest po prostu boska ma doskanale rozstawienie
itemow wyglad i architekture wiec czemu na niej nie grac?
nie mowie ze nie powinno grac sie tylko na niej
niech serwisy jak fpp.pl czy org zajma sie namierzaniem
naprawde dobrych map i lansowaniem ich na serwerach
mysle ze po 2tyg wszyscy by przywykli do naprawde
dobrej mapki i stala by sie snandardem
|
|
|
04·12·2002 - 23:02 - imbaczek - Edytuj
| Właśnie takie podejście zabija grę. Allachy należą się organizatorom ECT, że nie wrzucili dm6 do puli map, praktycznie zmuszając ludzi do nauczenia się grać na innych mapach.
Co to za przyjemność grać z jednomapowcami? W vq3 dm6, w pm cpm1a i cpm3. I nie pograsz, bo przecież reszta to gówno i oni "nie będą na takich gównach grali" - zasłyszane na serwerze.
|
|
|
04·12·2002 - 23:01 - grzEs.DS - Edytuj
| lol, Lucas, nie wiem dokladnie o co CI chodzi? Czy ja napisalem ze jestem fajny i wogole zajebisty? CHyba troche przesadzasz ...
|
|
|
05·12·2002 - 00:01 - Lucas - Edytuj
| grzes - taki ton wynika z twojej kolumny i mozna odniesc wrazenie, ze czujesz pogarde do newbies...
|
|
|
05·12·2002 - 02:02 - grzEs.DS - Edytuj
| wlasnie odwrotnie, bardzo lubie newbies. Przez to, że sa pozbawieni na poczatku idei, ze progaming jest wspanialy czerpia wielka przyjemnosc z kazdej gry w Q3
|
|
|
04·12·2002 - 23:01 - ?? - Edytuj
| Im wiekszy mlotek tym lzejsza smierc !
|
|
|
04·12·2002 - 23:01 - aiken - Edytuj
| fajność sprawia przyjemność i ty tak w głębi czujesz tylko wydaje ci się ze tak nie jest. Dlatego mialem okazje przeczytać tą kolumnę.
To co ty zauwazasz to roznica miedzy przyjemnoscia satysfakcyjną a przyjemnością z zabawy/rozrywki. Mimo tego bardzo ciekawy tekst, ale nie włącze zadnej egzotycznej mapy czy moda :>.
|
|
|
04·12·2002 - 23:02 - canis - Edytuj
| a mnie nie bawi granie ffa wlasnie dlatego ze jest tam zawiele przypadkowosci a gram dla zabawy i to ze gram na ogranych mapach mi nie przeszkadza... gram tez na innych a i do tej pory katuje dm17 imo zajebista mapa tylko slabo sie nadaje na net o ile jestem we wrocku u kumpla na stancji to siadamy do kompow i gramy pare rundek na dm17 ) na tej mapce naprawde sie gra rewelacyjnie po co taktyka pojawiasz sie i napierdalasz nie co liczyc bo czesto i tak to nie wiele daje mg rox
|
|
|
05·12·2002 - 00:00 - Grzesioo - Edytuj
| nice tekst naprawde fajnie sie czytalo, tak trzymac!
|
|
|
05·12·2002 - 00:01 - hanti - Edytuj
| grzes.ds nie rozumiem dlaczego myslisz ze skoro gramy na mapach ogranych ze tak powiem to nie mamy z tego przyjemnosci... kasy tez nie mamy.... a jednak gramy.... no to sorry ale po co w takim razie ?
zrozum ze skoro tobie sie znudzily nie znaczy ze wszystkim sie znudza :/
|
|
|
05·12·2002 - 00:01 - hanti - Edytuj
| a po za tym przesadzasz nic nie wiesz teraz obecnie zadzi ztn na servach 1v1 w polsce te czasy z pro6 minely w tdm rowniez dm7 osp6, 5, poq
|
|
|
05·12·2002 - 04:01 - banan - Edytuj
| gosc ktory napisal ten art ma chyba siano zamiast mozgu .Koles !!(tak do ciebie te slowa) popatrz na pilke nozna graja taka sama pilka na takiej samej mapce i czy sie komus to znudzilo ?? jak lubisz grac to ci wszystko jedno czy grasz 10 czy 666 razy a jak pilka nozna cie nie przekonuje to luknij na www.kasparovchess.com moze szachisci ci wytlumaczom czemu od kilkusetek lat ta gra jednomapowa sie im nie nudzi
|
|
|
05·12·2002 - 05:01 - navineo - Edytuj
| najpeir bananowi powiem: lol!
to skoro tak to po co wyszla jakakolwiek gra po q1(doomie wolfie czy tez arkanoidzie-niepotrzebne skreslic) skoro sie nie nudzi???
a do grzesia:
ogolnie mozna by ci przyznac racje ze teraz inaczej juz ludzie podchodza do kawaka3,ale to wynika z nas samych: q3 nie jest juz gra nowa ani swierza...czasy kiedy bawiles sie wszytskimi mozliwymi trybami juz w wiekszosci minely...
a czemu?
a temu ze nie ma juz naplywu swierzej krwii (czytaj:gracze ktorzy teraz zaczynaja grac nie siegna juz po q3 jako pierwsze gierke tak jak to bylo rok/dwa/trzy lata temu) wiec ciezko o jakas swierzosc na scenie.
Byly juz incjatywy wlaczenia np map_rotation na serwach i okazalo sie ze ludzie przestali grac na tych serwach  .
Ci ktorzy graja od dawna juz maja swoje typy - co rox a co sux i nie leca w dzikie ffa z newbies bo raz nie ma newbies tak duzo, a dwa ffa jest generalnie sux:
wyobraz sobie:
zagrales raz,drugi szalone ffa i byl odjazd,ale nagle sie okazuje ze jakis typek sie przechwala co to nie on.ty mu chcesz pokazac i przez glupi fart on ciagle wygrywa np.bo na mapie jest weapon stay ( podpowiedz:trzeba szukac ammo ).Ty mowisz ze to bez sensu bo gra sie na wr 15/5 - a to juz sa zasady i gra zaczyna sie robic pro
To co ty proponujesz to jest tzw. wsteczna rewolucja, ktora nie przejdzie - jest skazana na porazke. Swiat kwaka3 ewoluowal do tego czym jest obecnie i moze tylko isc dalej,az w koncu sie zatrzyma i pozostana wtedy w nim tylko zapalency-bo jasne jest ze nie umrze zupelnie.
Jedyne zmiany jakie sie teraz moga jeszcze dokonac w obrebie q3 to tylko zmiana trybu np vq3->cpma(na swiecie) cpma->vq3(pl) ew ca,ra,defrag...jest jeszcze wiele zabawy w q3 ktorej nie odkrylismy ale nie cofniemy sie juz "w rozwoju"...
jak chcesz odjazdu w takim sensie o jakim piszesz to mysle ze jedynie mozna zmienic gre na "mlodsza" i tyle...
scena q3 jest juz nastawiona pro i nie zatrzyma sie tego.tak jak w q1 i q2 nikt juz nie gra ffa ...
PS a tak wogole to bardzo dobry tekst ktory super sie czytalo!
|
|
|
05·12·2002 - 06:02 - kaeres - Edytuj
| ale 1v1 dlatego przetrwa na zawsze w kazdej grze poniewaz chcesz sie zmierzyc z drugim przeciwnikiem. Wola walki i wspolzawodniczenia jest silniejsza od zabawy
|
|
|
05·12·2002 - 05:00 - N1en4zwany - Edytuj
| Zgadzam sie z autorem .
Ludzie juz zapomnieli co to jest frajda z grania i prubuja byc pro. IMO ten jest pro kto gra dla przyjemnosci i dobrze sie przy tym bawi a nieogranicza sie do wiecznego cwiczenia. Czasem trzeba odpoczac .
A jezeli ktos chcialby zobaczyc potege trzeciej kaczki to niech zagra sobie FFA na mapce dm1 w 20-30 osob. To jest dopiero zabawa!!! I co z tego ze sie gra bardziej na farta niz na umiejetnosci wazna jest przeciez przyjemnosc z grania (po to przeciez sa gry tworzone).
|
|
|
05·12·2002 - 05:01 - insaner - Edytuj
| Sam ostatnio cos takiego przeżyłem i było naprawde ql. Jednak prawda jest taka że na dłuższą metę to sie nie sprawdza.
Szczególnie ffa itd. Jednak od czasu do czasu tak se pyknąć jakieś ffa czy ctf lub inny trybik jest naprawde fantastycznie - wiem cos o tym . NIemniej q3 to jush bardziej sport niż zabawa - tak wiec liczą sie wyzwania - a wiec gra pro i ciagle podwyższanie umiejetnosci dzięki czemu ciągle chce sie w to grać. Przynajmniej dla mnie.
A btw- gdybył był tam z Tobą jako jeden z tych newbies po przeczytanym tym tekscie to bym jush z tobą wiecej nie chciał grac o ile bym nie nabrał jakiejś niechęci do q3 - a może wpadłbym w jakieś kompleksy i bałbym sie jush później grać publicznie :>. Mógłbyś jakoś inaczej opisywać tych którzy zaczynają grać dopiero albo po prostu grają od czasu do czasu. W ten sposób odbierasz im chęć do gry. Naprawde dziwne i niewłaściwe moim zdaniem podejscie w tym artykule do twoich nowych kolegów.
|
|
|
05·12·2002 - 05:01 - Addict3d - Edytuj
| przyjemnosc przedewszystkim, pamietam jak z kolesiem katowalismy cpm3 na warmupie z selfdamage 0 - wcale nam sie nie nudzilo nawet po 2h grania nontoper... co z tego ze byla to gra dla "bezmozgich kretynow" ale co to za przyjemnosc jak podczas gry musisz myslec: do ra 12sek, on wzial ten ya, ale ja wczesniej wziolem tamten wiec ten ya ktory wzialem pojawi sie szybciej... a tak to byla zabawa i probowanie zrobienia jak najbardziej efektownych fragow. Obecnie liczy sie tylko smierc... tak, zabic kolesia * ze to beda dwie rakiety kolo niech zdycha! a gdzie w tym finezja gdzie staranie sie aby bylo co podziwiac? Owszem prawdziwi pro robia zajebiste fragi ale samo ich wykonanie jest na drugim miejscu liczy sie fakt zdobycia fraga bo graja dla fragow albo inaczej po to wlasnie graja dla wyniku - dla mnie lepiej jak na warmupie licznik ciagle pokazuje zero a w tle leci jakis zajebisty kawalek (mp3 - dla mnie to cos szybkiego nie chamskie techno ale jakis fajny transik) wtedy dopiero czuje przyjemnosc z gry, nie dosc ze gra sie zupelnie bez stresowo to jeszcze mozna sie naprawde wczuc. Wystarczy wlaczyc max detail/1280x1024x32 cg_draw2d 0 z cg_drawgun 1 mozna tez r_ignorehwgamma 1 albo jakaz zblizona konfiguracja - to dopiero jest max a nie jakies "pro" picmip10/vertex - sprobujcie tak zagrac bo q3 mimo uplywu czasu wyglada naprawde zajebiscie w takich detalach np ztn3dm1 prezentuje sie swietnie, cpm3a takze (ciekawe ilu z was zauwazylo gory w tle na niebie na cpm3a z pozycji ya albo spojrzalo w gore kolo ra - ale nie na boardzie jest temat cpm3a i nic sie w niej przeciez nie zmienilo dla nas polakow grajacych na picmipie 10 ze wszystkim wylaczonym pewnie nic). Dla mnie q3 staje sie wtedy zupelnie inna gra z ktorej mozna czerpac przyjemnosc nawet bez posiadania zajebistego skilla. Niestety grajac w ten sposob nie nauczy sie wygrywania i timeingu :/ bo w grze dla przyjemnosci nie o to chodzi. Tylko dla mnie jest jeszcze jeden warunek osiagniecia tej przyjemnosci - musi to byc q3cpma, nie potrafie tego wyrazic slowami ale movement na jego fizyce jest poprostu niepowtarzalny ci wszyscy ktorzy czuja to samo wiedza o co chodzi.
|
|
|
07·12·2002 - 02:01 - Kielich - Edytuj
| Grzes nawet sie nie pokazuj na mieście bo ci rozpierdole ryj !!!
A jak to sie powtórzy to lepiej uciekaj jak mnie zobaczysz !!!
|
|
|
07·12·2002 - 02:01 - Kielich - Edytuj
| Grasz cioto w tego Q3 juz tyle a jestes fest cienki. Ja już nie gram 18 miesięcy a i tak rozpierdole cie z palcem w dupie !!!!!!
PS.
A wogóle to czemu ty kłamiesz w swoich tekstach :
1) W kafejce nie było żadnych nocek od około 6 miesiecy
2) I tak nie możesz chodzić na nocki bo ci rodzice zabraniają CIOTO !!! ( to czemu zdajesz relacje jakbyś był tam )
|
|
|
